Ekologiczne czereśnie – przysmak naszych dzieci
Nie ma chyba dziecka, które nie lubiłoby czereśni. Nie inaczej jest z naszą gromadką. Dziadek lubi rozpieszczać swoje wnuki i dlatego drzew czereśniowych w naszym ogrodzie nie brakuje. Dzieci mają niewiele do pracy, bo też i drzewa nie są tak wymagające, jak rośliny, które rosną nisko. Z niecierpliwością czekają na pierwsze czerwcowe zbiory. Czereśnie, które hoduje dziadek, są duże, soczyste, mają bardzo słodki smak. Świetnie nadają się do robienia liofilizatów.
Ekologiczne czereśnie – jak hodować?
Czereśnie są dość wymagającymi roślinami. Najlepiej rosną w ciepłym otoczeniu na żyznych glebach. Podłoże nie może być zbyt suche, drzewo wyda wtedy mało owoców i będą one drobne. Nie może też być zbyt mokre – czereśnia potrafi zgnić i to nawet kilka lat po posadzeniu. Najlepiej posadzić czereśnię w słonecznej części ogrodu. A konkretnie kilka różnych drzew, bo czereśnie są obcopylne i potrzebują towarzystwa innych gatunków czereśni. Jeśli chcemy mieć tylko jedno drzewo, trzeba szukać odmian samopylnych. Po zakończeniu owocowania drzewo trzeba przyciąć. Dzięki temu za rok także ładnie zaowocuje.
Ekologiczne czereśnie – dlaczego warto jeść?
Czereśnie składają się głównie z wody, dlatego warto podsuwać je dzieciom, które niechętnie sięgają po wodę w butelce lub szklance. Ponadto czereśnie polecane są przy artretyzmie, chorobach serca, tarczycy, układu pokarmowego. Mają też pozytywny wpływ na urodę, gdyż opóźniają procesy starzenia. Zawierają sporo witaminy C i witamin z grupy B, a także znacznie ilości potasu.
Jeśli interesujesz się tematyką domowej liofilizacji, to zapraszam Cię do poczytania wpisów o rezultatach liofilizowania owoców, warzyw oraz ziół.