Ekologiczna porzeczka prosto z ogrodu
Nasz dziadek to prawdziwy ogrodnik. Od wiosny do jesieni praktycznie nie ma go w domu. Zabiera dzieciaki i idą w pole. Obok agrestu posadził porzeczki. Czerwone, bo uznał, że taka odmiana jest mniej wymagająca, więc będzie dobra na początek. Czerwona porzeczka lepiej znosi mrozy, jest bardzo smaczna, dojrzewa już w czerwcu, ale zbieramy ją do końca sierpnia. Praktycznie co trzeci dzień dzieci przynoszą do domu pełen koszyk tych pysznych owoców. W naszym ogrodzie nie stosujemy sztucznej chemii, opieramy się na naturalnych nawozach. Między innymi dlatego nasza ekologiczna porzeczka doskonale nadaje się na liofilizaty.
Ekologiczna porzeczka – jak hodować?
Porzeczki można hodować praktycznie na każdym rodzaju gleby, o ile będziemy pamiętać o nawożeniu. Jedynie gleby wapienne nie nadają się do uprawy tych owoców. Krzaki najlepiej posadzić w miejscu słonecznym, ostatecznie półcienistym. Porzeczki nie powinny rosnąć w cieniu ani żadnym zagłębieniu terenu. Nie lubią też gleb podmokłych. Jeśli kupujemy porzeczki w doniczkach, możemy je przesadzić do ziemi w dowolnym momencie sezonu. Te z gołymi korzeniami sadzi się tylko wiosną. Porzeczka dobrze rośnie na kompoście, warto przekopać ziemię przed sadzeniem. Trzeba też pamiętać o podlewaniu i okresowym przycinaniu.
Ekologiczna porzeczka – dlaczego warto ją jeść?
Te drobne i niepozorne owoce mają w sobie dużo żelaza i wapnia, doskonale rozprawiają się z anemią. Duża zawartość potasu pomaga regulować ciśnienie krwi. Jednak najbardziej nas cieszy, że jedzenie porzeczek pobudza apetyt u naszych dzieci.
Jeśli interesujesz się tematyką domowej liofilizacji, to zapraszam Cię do poczytania wpisów o rezultatach liofilizowania owoców, warzyw oraz ziół.