Lubimy zdrową żywność i, jeśli tylko możemy, staramy się hodować ją samodzielnie. Mamy wtedy pewność, że podajemy dzieciom niepryskane, zdrowe owoce i warzywa. Stąd pomysł na szklarnię, którą już od wczesnej wiosny opiekuje się mama, oczywiście przy pomocy swoich pociech. W szklarni hodujemy między innymi rzodkiewkę.
Liofilizowana rzodkiewka – na czym to polega
Nasze dzieciaki uwielbiają świeżą, chrupką rzodkiewkę. Niestety to warzywo dostępne jest tylko krótki czas i raczej nie daje się mrozić ani suszyć. Wpadliśmy więc na pomysł, by naszą rzodkiewkę poddać liofilizacji. Nazbieraliśmy w szklarni tyle świeżych warzyw, ile się tylko dało, bo doskonale wiedzieliśmy, że dzieci część zjedzą w czasie przygotowań.
Rzodkiewkę trzeba przed liofilizacją umyć, oczyścić i pokroić, najlepiej na połówki lub ćwiartki, ewentualnie na grubsze plasterki. Wkładamy do liofilizatora, gdzie najpierw odbywa się mrożenie, a później właściwa liofilizacja. Cały proces trwa około 12 godzin – szczegóły liofilizacji opisaliśmy w artykule: „żywność liofilizowana – wszystko, co powinny o niej wiedzieć mamy”.
Liofilizowana rzodkiewka – dlaczego warto
Proces liofilizacji zabiera rzodkiewce sporo z objętości, ale nie pozbawia jej charakterystycznego smaku i lekko chrupkiej konsystencji. To doskonały sposób, by podać dzieciom rzodkiewkę zimą. Zawiera ona dużo witamin, szczególnie z grupy B i witaminy C, oraz minerałów. Warto wiedzieć, że rzodkiewka zawiera więcej witaminy C niż cytryna i więcej żelaza niż szpinak. To idealne warzywo dla dzieci i cieszymy się, że nasza gromadka je uwielbia.
Jeśli interesujesz się tematyką domowej liofilizacji, to zapraszam Cię do poczytania wpisów o rezultatach liofilizowania owoców, warzyw oraz ziół.